usytuowane w stanie północnej karoliny, na wybrzeżu oceanu, otoczone z pozostałych stron wzgórzami, pomiędzy którymi wije się kręta rzeka, to tylko niektóre atuty, które sprawiają, że tree hill jest niezwykle urokliwym miasteczkiem. zaprasza tutaj nie tylko malownicze położenie, ale także liczne kluby, restauracje i miejsca, w których można spędzać swój wolny czas. dla bardziej wymagających znajdą się wysokiej klasy szkoły: th high oraz th university, a także wiele ciekawych miejsc pracy, w których każdy znajdzie dla siebie satysfakcjonujące zajęcie. tree hill jest magnesem dla ciekawych osobistości, wszyscy mieszkańcy razem, a także każdy z osobna tworzą barwny fundament tego miejsca. każdy z nas tworzy swoją własna prawdziwą historię. historię o o miłości, przyjaźni, wzajemnym zaufaniu, ojcach i synach, matkach, żonach, córkach, o zakazanym owocu, po którego tak mocno chcesz sięgnąć, o szczęściu, którego szukasz.. o życiu i o czasie.
IMPREZA: text GDZIE: text KIEDY: text
√ Prosimy o zrobienie twardego resetu forum - ctrl+F5
√ forum ma 12 lat!
√ zapraszamy do rejestracji!
√ na forum mamy rok 2023.
-Mam rzucać bielizną na scenę?-zapytałam z lekkim rozbawieniem i spojrzałam na niego.
-Będę stała w najpierwszym rzędzie, obiecuję..-powiedziałam i podeszłam do niego, objąłem go w pasie i przytuliłam się do niego, byłam spragniona jego obecności, więc się dość przytulaśna zrobiłam.
-Jasne, kochanie, mogłeś wejść, ale jesteś leniwy i nie chciałeś, więc wiesz..-powiedziałam z rozbawieniem, puściłam mu oczko.
-Hmm..a zdołasz ją zdjąc syzbko spod tej kiecki? - rozesmiał się.Wiadomo, że zartowli teraz.
-super.. - a potem ją przytulił.Lubił jak się do niego tuliła.Zdecydowanie za długo meli od siebie odpoczynek wiec musili nadrobić.
-Oj tam leniwy od razu..po prostu dałem was czas na babskie popoludnie - dodał
/wgl to gra tu ktos poza nami 3? xD To moze to przyspieszyc i dajcie juz te wystepy tancerzy bo chyba troche tego zostalo jeszcze ;p
Zaśmiałam się i spojrzałam w jego oczy.
-zdecydowanie musze się z Tobą zgodzić staruszku -puściłam mu oczko i wróciłam do oglądania występów.
-a to gdzie pójdziemy to się jeszcze okażę , po co planować skoro jest tyle miejsc do zabawy -powiedziałam do Michaela
-było super -powiedziałam i uśmiechnęłam się do Matta
-nie wiedziałam , że aż tak dobrze śpiewasz -zaśmiałam się i dałam mu buziaka, spojrzałam na scenę -teraz Ash , później Emily i ja z Sebastianem-powiedziałam i uśmiechnęłam się do przyjaciela
-fajnie , jestem jak najbardziej za , lubię pracować wtedy nie mam czasu na myślenie -powiedziałam i spojrzałam na scenę.
-poza tym nie lubię siedzieć w czterech ścianach myślę o jakiś studiach , może to mi wyjdzie na dobre
-w sumie było by ciężko Mark , bo ona jest pod moją opieką , ale pomyślę nad tym -powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego
-a co myślisz , że nasze małżeństwo nie będzie zgodne -pomachałam brwiami
Carter Alves 26 lataAdam Johnson 31 lat [15.11] Josephine 'Jose' Morgan 21 lat personal trainer [13.02] boxer and ex-drug dealer -V.I.P.sexy maid [14.05] Tel [URL=http://]Szafa[/URL] [URL=http://]Relacje[/URL] [URL=http://]fb[/URL] [url=http://]Prob[/url] «» TelSzafaRelacjefb«»Tel [URL=http://]Szafa[/URL] [URL=http://]Relacje[/URL] [URL=http://]fb[/URL] [url=http://]Prob[/url] Felicity Steele 27 lat Marcos Quesada 22 lat [13.02] Heather Moreau 25 lata programming genius [21.11] bad boy and mechanic lady companion [22.05] TelSzafaRelacjefbProb «» TelSzafaRelacjefb [url=http://]Prob[/url]«»TelSzafaRelacjefb [url=http://]Prob[/url]
-No prosze, prosze..kiedys to z domu wyjsc nie chciała a teraz to jakby mogła to byjednej nocy kazdy klub zaliczyłą - zasmiał się Mike.
-Ale okey..bedzie jak zechcesz Alex - powiedzial.jemu to tam w sumie bez róznicy który klub.I tak sie srednio znał xD
-No tak..czasem praca to najlepszy lek.Musze sie zgodzic - pokiwala głowa Brooke.
-Oo w sumie fajnie.A jakis konkretny kierunek masz juz upatrzony? - zapytała ogladajac teraz tancerzy na scenie
-A widzisz...to mialas niespodzianke.jestem multi talent:śpiew, taniec..w noge tez dobrze gram - zasmial się.A juz o sexie nie wspmnę - zamachał brwiami rozbaiwony i porwał z tacy kelnerki szampana sobie.
-Aha...no fajnie..juz sie ine moge doczekac twojego wystepu - powiedział milo
-to nie będzie nic szczególnego -powiedziałam i zasmiałam się.
-no tak jestem mega utalentowany , lepiej nie wspominaj o tym seksie -zaśmiałam się i puściłam mu oczko.
-oj mam bardzo dobrze Cię dzisiaj wykorzystać , poza tym nadal czekam na te przeprosiny -powiedziałam z figlarnym uśmieszkiem.
-kiedyś musiałam udawać , że nie żyję , teraz wszystko się zmieniło nie muszę udawać ani ukrywać się , mogę mieć znajomych i nie muszę się bać , że za chwilę ktoś się dowie kim jestem -powiedziałam do Michaela i oglądałam występy
Po występie Asha , na scenę weszła Emily z Sebastianem wraz z grupą taneczną ze szkoły tańca Xtiny
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/efShDKp_8BQ" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
No i Kendra też pojawiła się na balu , w sumie to z ciekawości , bo nie była na takim balu. Wrzuciła czek z kopertą do specjalnej urny i z kieliszkiem szampana poszła oglądać to co działo się na scenie. Bardzo podobały jej sie występy. Rozglądała się za kimś znajomy.
Podeszłam bliżej sceny kiedy zaczęli tańczyć tancerze , napiłam się szampana. Rozejrzałam się po ludziach , ale nie widziałam nikogo jak na razie znajomego. W sumie w mieście dawno mnie nie było , musiałam pozałatwiać ważne sprawy.
Brittany 'Brit' Harrington 34l.[07.01], bizneswomen komrelacjeszafa [url=http://]problem[/url] [url=http://]dom[/url] W zemście i w miłości kobieta jest większym barbarzyńcą niż mężczyzna.
-No wiem, wiem.Pozmienialo sie i to o 180 stopni.Ale sadze, że na lepsze..i teraz bedziesz miec fajniejsze na swój sposób zycie..a jeszcze ze mna przy boku..to ohoho - zasmial sie i objął ją mocniej.
-Spadamy za niedługo? - zapytał.No tance jakos srednio go interesowaly.Jak juz to wolal jak tam ktos spiewał
-Ja to ocenią moja droga - powiedział Matt.
-j zdecydowanie tak cie wyobrazam w łozku, że jeszcze nikt cie tak nie przeproaszał Andie- zasmiał się i pocałował ją namietnie i dłuuugo
-Okej, kochanie, połamania nóg..-powiedziałem i pocałowałem ją, a potem jak sobie poszła, to podszedłem pod scenę. Stałem tam i sobie oglądałem, jak moja żona tam sobie tańczy, trzeba jej było przyznać, że wyglądała zajebiście.
-Ok, masz szczęście, kochanie..-powiedziałam i pomachałam brwiami, spojrzałam w jego oczka.
-Dobra, to chodźmy, muszę się przebrać też i pomalować jeszcze..-dodałam i pocałowałam go krótko, a potem faktycznie zniknęliśmy w garderobach, a po jakimś czasie mieliśmy nasz występ.
-Nie wiem, czy chce odpocząć, czy robi to tylko ze względu na mnie i dzieci..-powiedziałam i westchnęłam..
-Chciałabym, żeby był szczęśliwy i nie musiał wybierać pomiędzy nami, a tym co kocha robić, czasem jednak mam wrażenie, że jednak to nie jest dla niego łatwe takie wiesz.. życie w rodzinie..
-Ja dziękuję, Frank.
-Ok, to zaraz wracam..-powiedziałem do nich i uśmiechnąłem się i poszedłem po drinki.
-Okej, rozumiem..-powiedziałem i uśmiechnąłem się do Detty..
-Nie naciskam..-powiedziałem i zaśmiałem się..
-Jednak mówię, co by lepiej wyglądało..-puściłem jej oczko z rozbawieniem..
-A nie wiem, to zależy..-zaśmiałem się..-Jak będziesz grzeczna, to będzie zgodne.
-Jakoś dam radę..-powiedziałam i zaśmiałam się.. -Dla Ciebie wszystko..-powiedziałam z rozbawieniem i pocałowałam go namiętnie.
-No w sumie nawet dobrze, że nam dałeś trochę czasu, całkiem przyjemnie sobie go spędziłyśmy..-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego..
Odwzajemniłam jego pocałunek i uśmiechnęłam się do niego.
-dobra ogierze ja spadam za scenę się szykować -powiedziałam i spojrzałam na scenę.
-zaraz mój występ -dałam mu buziaka i pobiegłam się szykować.
-jak chcesz to możemy się zbierać Mike -powiedziałam i spojrzałam na chłopaka. Pocałowałam jego usteczka
-to gdzie się zmywamy ?-pomachałam brwiami
Gdy skończyłam swój występ zeszłam ze sceny, poszłam się przebrać i na występ Bastiana byłam już pod sceną, oglądałam go z zapartym tchem, bardzo podobało mi się jak tańczył z Andie, aż do momentu finału.
Czas się zatrzymał w miejscu, a mnie aż zamurowało, kieliszek z szampanem wypadł mi z ręki.. Po chwili jednak oprzytomniałam, schyliłam się, by pozbierać rozbite szkło, ale tyle z tego wyszło, że pocięłam się rozbitymi fragmentami, szybko pojawiła się ekipa sprzątająca. Wstałam do góry, a potem niczym Kopciuszek uciekłam z balu xD
