[Brooke Davis]

-bosko -powiedział , a on poczuł jak ona doszła ale powstrzymał się od wytrysku. Chciał jej więcej sprobować. Przyciągnął ją do siebie. Pocałował jej usta kiedy z niego zeszła wziął ją na ręce i poszedł z nią do łazienki
-pod prysznicem czy do wanny?-spytał patrząc na nią z figlarnym uśmieszkiem. Oj był napalony i nie wiedział że ten wieczór się tak potoczy

[Magnolia Plumier]

-Może być prysznic.. - powiedziała i zaśmiała się.
-Jestes koszmarny..- powiedziała. Jego kutas dalej sterczał a ona już doszła ze trzy razy..
-Da się ciebie zaspokoić w ogóle? Źle to działa na mojego ego...- zaśmiała się. Normalnie faceci spuszczali się tylko na jej widok xD

[Brooke Davis]

-a myślisz , że mnie nie zaspokoiłaś?-spytał i uśmiechnął się do niej. Na początku przecież doszedł w niej. Weszli do łazienki postawił ją pod prysznicem odkręcił wodę i zaczął masować jej ciało chciał, dać jej więcej przyjemności

[Magnolia Plumier]

-Twój kutas wciąż stoi i jest cholernie twardy.. -powiedziała i zaśmiała się, spojrzała w jego oczy i pocałowała jego usta namiętnie..
Cholernie się jej ten facet podobał i ją kręcił..

[Brooke Davis]

-to nie znaczy , że nie szczytowałem -powiedział i pocałował jej usta żarliwie. Przyszpilił ją do ściany uniósł w górę. Nakierował swojego członka i zanurzył się w niej. Jęknął czując jaka jest gorąca.
-bosko -powiedział i zaczął ją rżnąć dość gwałtownie wiedział , że już nie wiele mu brakowało do kolejnego wytrysku, a chciał dać jej jeszcze kolejny orgazm , żeby go dobrze zapamiętała.

[Magnolia Plumier]

-Ahhh! - zawyła jak po raz kolejny w nią wszedł. Spojrzała w jego oczy z uśmiechem i pocałowała jego usta zaborczo..
-Fuck me, ohh, fuck me hard.. -jęknęła. Ona uwielbiała ostre zabawy, więc w to jej graj. Była głośna, rozgrzana, spragniona więcej.

[Brooke Davis]

Był bardzo ostry wchodził w nią i czasami strzelał klapsy. Wbijał się w nią po same jajka.
Był napalony i wyposzczony więc chciał skorzystać jak najwięcej. Oboje doszli w tym samy czasie , zalał jej cipkę pocałował jej usta i po chwil z niej wyszedł. Zaczął się myć jego serce i oddech nadal był przyspieszony

[Magnolia Plumier]

Carla doszła intensywnie i musiała aż chwilę odetchnąć, stała więc przy ściance, gdy on się mył i patrzyła na jego boskie ciało.. Ależ on ją kręcił..
Uspokoiła swój oddech i podeszła do niego od tyłu, wtuliła się w jego plecy i cmoknęła je. Dłonią zjechała na jego kutasa i delikatnie go zaczęła znowu masować, myjąc go spokojnie i uśmiechając się pod nosem..
-Boski Pan jest, panie profesorze.. -mruknęła mu do uszka.

[Brooke Davis]

-jeszcze Ci mało Carla?-spytał kiedy zaczęła myć jego kutasa.
-teraz muszę trochę odpocząć i na pewno zjeść coś tłustego żeby nabrać energii -powiedział
-ale nie mówię , że to już koniec na dzisiaj -powiedział z cwanym uśmieszkiem.
-zostajemy tutaj czy zmieniamy miejsce ?

[Magnolia Plumier]

-To tylko.leniwy odpoczynek..- powiedziała do niego z uśmiechem..
-Yhm. Też chętnie coś zjem. - powiedziała.
-Mozemy zmienić miejscówkę.. do mnie czy do Ciebie..? No chyba że wolisz hotel?

[Brooke Davis]

-wolę spędzić ten czas tak by nikt nam nie przeszkadzał -powiedział i pocałował jej usta
-to wybieraj gdzie jedziemy , albo do Ciebie albo do mnie , a po drodze coś zamówimy -powiedział i ubrali się ogarnęli i wyszli z pokoju. Pisz gdzie chcesz

[Mario Mendoza]

Weszli do pokoju zamknął za nimi drzwi. Przyszpilił ją do ściany i uwolnił jej piersi przyssał się do nich. Zsunął z niej majtki powiedzmy , że była w kiecce. Zanurzył palce w jej cipce.
-ale mnie kręcisz Mała -powiedział , rozpiął swój rozporek i nabił ją na swojego kutasa głośno westchnął kiedy tak chciwie oplotła go swoim gorące.
-boska -wydyszał

[Amelia Jones]

Oj nie spodziewala sie az tkiej szybciej akcji
-O fuck...ales ty napalony - yduyszała i jeknela jak poczula jego palce w cipie.
Po chwli juz ja przyspiszla do sciany a ona obejmowala go nogami kiedy ja posuwal.Wpila sie zachlannie w jego usta dyszac i jeczac z rozkoszy

[Mario Mendoza]

-nie moja wina, że tak na mnie działasz -powiedział i pocałował jej usta. Napierał na nią swoim chujem , rozpychając się w jej mokrej cipce
-ale jesteś cudowna -polizał jej szyję , przyssał się do niej. Pracował mocno biodrami raz po raz zanurzając się w niej po same jajka.

[Amelia Jones]

-Moja tez - zasmiala sie a potem ach..mconiej go objela, zamnela oczy i jeczala juz glosno.
-Och tak..jeszcze.....och..jak dobrz.e.fuck!! achh! - oj tak..obral konkretne szybkie i mocne tempo wiec czula jak est rozpychana i ja szybko zaczely z niej cieknac soczki